Kontrowersje przyciągają (grudzień 2020)
Kilka dni temu na osiedlu zrobiło się głośno w sprawie rzeźb, które znienacka pojawiły się w Parku Heweliusza. Jedni potępiają je w czambuł,
drudzy przeciwnie. Pewne jest jedno – teraz więcej ludzi odwiedza park. Wielu chce się przekonać, jak jest naprawdę.
U podłoża całej sprawy leży idea recyklingu – urządzający park wycięli kilka dorodnych drzew, zakwalifikowanych jako nie nadające się
do dalszego utrzymania. Zostały po nich pnie – częściowo sterczące z ziemi, częściowo powalone. I tak sobie trwały.
Niespodziewanie Zarząd Zieleni Miejskiej zaprosił rzeźbiarza Krzysztofa Wizę, by dał im nowe życie. Artysta przy pomocy piły łańcuchowej zamienił pnie w rzeźby. Teraz w parku znajdziemy między innymi sowę, kota na księżycu, Małego Księcia z lisem, astronomów: Kopernika i Heweliusza,
oraz inne postacie. Leżące pnie zostały przeobrażone w artystyczne stoliki i ławki, których w parkach zawsze mało.
- Rzeźby w przestrzeni parku Heweliusza nadają temu miejscu nowego charakteru, tworzą swoistego rodzaju galerię sztuki. Tematy rzeźb nawiązują
do astronomii, czyli nauki, którą szczególnie umiłował patron parku. Mam nadzieję, że zaproponowana przez nas forma wykorzystania pozostałości
po pracach pielęgnacyjnych i nadania nowego życia drzewom, będzie pozytywnie przyjęta przez mieszkańców Poznania – powiedział Tomasz Lisiecki, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.
I tu się przynajmniej częściowo pomylił: bo o ile sporo osób zareagowało przychylnie, druga grupa gwałtownie zaprotestowała. Uznali, że rzeźby są brzydkie, a surowe pnie lepiej nadawały się, na przykład do dziecięcych zabaw. W czambuł potępiła rzeźby Gazeta Wyborcza, przyznając
galerii pod chmurką Czarną Pyrę, czyli dość wątpliwe wyróżnienie.
W jednej kwestii trudno krytykom odmówić racji – miasto mogło poprzedzić zlecenie wykonania rzeźb jakąś formą konsultacji społecznych.
Tylko czy one by coś dały? Sztuka, zwłaszcza współczesna, ma to do siebie, że budzi kontrowersje. O tym, czy są ładne, czy brzydkie dyskutować
nie ma sensu. Już Rzymianie zauważyli: de gustibus non est disputandum..
Zresztą praktyczne każda współczesna rzeźba stawiana w przestrzeni publicznej budzi dość skrajne emocje i tak chyba powinno być.
Kontrowersje wokół rzeźb odniosły nieoczekiwany skutek. Park i tak będący ulubionym celem spacerów mieszkańców, przeżył istne oblężenie.
Ludzie podchodzili do rzeźb, fotografowali je i siebie z nimi, oglądali z bliska. Niektórzy przybyli z odległych dzielnic.
Sądząc z wypowiadanych opinii, zmiana w parku została przyjęta ze spokojem. Wśród oglądających skrajnych emocji zdawało się być mniej,
niż u tych, którzy znają sprawę jedynie ze słyszenia.
- Mieszkam w pobliżu. Przychodzę tutaj często by ćwiczyć. Cieszę się, że ten park powstał. Podobają mi się również nowe rzeźby. Moim zdaniem,
przy urządzaniu parku w ten sposób postawiono kropkę nad i – mówi nasz czytelnik.
Innym czytelnikom sugerujemy, by sami wyrobili sobie opinię, nie tylko na podstawie prezentowanych zdjęć. Warto przejść się do parku.
Darek Preiss
fot. Ela Preiss
Chcemy uruchomienia pływalni Olimpia (lipiec-wrzesień 2019)
Ważą się losy pływalni Olimpia przy ul. Taborowej.
Obiekt został zamknięty w trakcie corocznego, rutynowego remontu latem 2018 roku - z powodu długów operatora, spowodowanych przez inny obiekt, będący w jego gestii.
Pływalnia służyła tysiącom poznaniaków, głównie mieszkańcom południowozachodniego Poznania – to był jedyny publicznie dostępny basen w tej części miasta.
Rada Osiedla Grunwald- Południe zabiega o jego powtórne uruchomienie - znikają bowiem przeszkody natury formalno-prawnej.
Budynek pływalni stoi na gruncie do niedawna będącym własnością sąsiedniej parafii ewangelicko-augsburskiej.
Kilkadziesiąt lat działały w nim dwa baseny - duży i mały, a w lewym skrzydle miała salę ćwiczeń Akademia Judo.
Olimpia charakteryzowała się większą dostępnością niż pozostałe poznańskie obiekty, gdzie godziny otwarte
dla publiczności to głównie wczesne poranki lub wieczory.
Pływalnia nie generowała strat, bo działała na pełnych obrotach - 3 tysiące sprzedanych karnetów rocznie, wśród
użytkowników dzieci z okolicznych szkół, studenci, osoby niepełnosprawne, seniorzy.
600 osób dziennie na dużym basenie, 1500 dzieci na małym tygodniowo.
Po zerwaniu umowy z operatorem wyłączono z publicznej dostępności oba baseny.
Choć zapowiadano ponowne ich uruchomienie, duży do dziś jest nieczynny, mały został wynajęty prywatnej firmie, która prowadzi odpłatne zajęcia
dla rodziców z małymi dziećmi.
Niedawno parafia zrzekła się roszczeń do gruntu, co otworzyło drogę do przejęcia pływalni przez miasto - Policja
chce z niej zrezygnować.
Procedura jest w toku, ale władze Poznania wcale nie palą się do ponownego uruchomienia pływalni.
Kilka miesięcy temu przedstawiciele Zarządu Osiedla spotkali się w tej sprawie z zastępcą prezydenta Poznania, Jędrzejem Solarskim.
Padły zapewnienia, że budynek nadal będzie służył celom sportowo-rekreacyjnym (czyli np. judokom), ale pływalnia w tym budynku stoi pod znakiem zapytania.
Jędrzej Solarski uzależnia decyzję od kosztów remontu. W tej sprawie zapowiedziano audyt budowlany, by określić stan budynku i urządzeń.
Przedstawiciele Zarządu prosili na spotkaniu o umożliwienie im uczestnictwa w owym audycie – dotąd jednak nie wpłynęło do Rady
takie zaproszenie.
Docierają do nas natomiast informacje, że audyt się odbył i trwają prace kosztorysowe ewentualnego remontu.
Wg zebranych przez naszą redakcję informacji, coroczny remont niecki dużego basenu kosztował ok. 100 tys. złotych, a roczne utrzymanie pływalni -
ok. 0,5 mln zł.
Nawet, jeśli obecnie koszt doprowadzenia pływalni do użytku (obiekt nieużywany zwykle się degraduje) to ok. 2 czy 2,5 mln złotych, to uważamy,
że warto i należy ten koszt ponieść, by przywrócić pływalnię mieszkańcom Grunwaldu i okolic.
Zwłaszcza, że to i tak wielokrotnie mniej niż potencjalny koszt budowy nowej pływalni (kwota między 1,5 a 2,7 mln zł), na co zresztą w pasie
od ronda Nowaka-Jeziorańskiego do Plewisk nie ma w najbliższym czasie szans.
Rada Osiedla będzie nadal o uruchomienie Olimpii zabiegać,
będąc pewną zaangażowania w te działania mieszkańców grunwaldzkich osiedli.
Na pływalnię czeka tu bowiem 50 tysięcy osób.
Paulina Suszka
AROMATERAPIA (kwiecień-czerwiec 2019)
Aromaterapia jest prostą i skuteczną metodą stosowaną w wielu dolegliwościach przy użyciu naturalnych roślinnych olejków eterycznych.
Historia od czasów najdawniejszych wskazuje, że ludność używała olejków eterycznych do różnych celów, których działania terapeutyczne były najważniejsze.
Wśród wielu ciekawych historii przykładem aromaterapii jest to, że Kleopatra cierpiąc na bezsenność napełniała poduszki płatkami róż, co zapewniało
jej dobry sen i piękne marzenia senne.
Współczesne badania wykazały, że olejek różany zawiera składniki o działaniu relaksującym i nasennym.
Historia opowiada też o angielskim średniowiecznym miasteczku, które uniknęło epidemii cholery ponieważ cała ludność trudniła się uprawą i destylacją lawendy. Wiele lat później Francuz Gatefosse potwierdził działanie olejku lawendowego przy leczeniu żołnierzy w czasie i Wojny Światowej.
Należy zaznaczyć, że leczenie olejkami eterycznymi jest dziedziną medycyny niekonwencjonalnej.
Olejki eteryczne produkowane są między innymi w dobrze znanej podwarszawskiej firmie polskiej
Pollena - Aroma.
Produkowane są zestawy olejków aromaterapeutycznych, które są tańsze od kupowanych pojedynczo.
Wszystkie olejki są pakowane do buteleczek z ciemnego szkła.
Oto przykłady różnych olejków eterycznych, które są dostępne w aptekach, zielarniach i punktach aptecznych :
− działanie wykrztuśne w leczeniu kaszlu i kataru wykazuje olejek anyżowy,
− działanie antyseptyczne wykazuje olejek z drzewa herbacianego,
− przeciwdepresyjne działanie posiada olejek z drzewa różanego,
− olejek eukaliptusowy posiada głównie działanie przeciwreumatyczne,
− olejek z kopru włoskiego – zaburzenia trawienia,
− olejek lawendowy ma zastosowanie w leczeniu ran, oparzeniach i migreny,
− olejek melisowy w leczeniu bezsenności,
− olejek różany stosowany w leczeniu bezsenności,
− olejek rumiankowy posiada działanie przeciwzapalne.
Uwagi dla osób stosujących aromaterapię:
− należy używać tych olejków i mieszanek, których zapach najbardziej nam odpowiada,
− nie należy mieszać ze sobą więcej niż pięć olejków eterycznych,
− nie stosować olejków doustnie,
− przed pierwszym zabiegiem należy wykonać test uczuleniowy
Literatura:
„Pachnąca apteka – tajemnice aromaterapii” Autorzy: Dr Władysław S. Brud, Dr Iwona Brud.
Opracowała
mgr farm. Maria Korpal
radna osiedla Grunwald Południe
Leki z pszczelej apteki apiterapia (leczenie preparatami pszczelimi) (styczeń-marzec 2019)
Miód znany jest człowiekowi od tysięcy lat jako łatwo przyswajalny środek odżywczy i jako lek.
Starożytni Grecy i Rzymianie stosowali miód w wielu schorzeniach.
Opis jego zastosowania znaleźć można w różnych religiach świata.
Miód zapewniał powodzenie w życiu i zdrowiu.
Był symbolem miłości – dlatego przetrwało przez wieki powiedzenie: „miodowy miesiąc”.
Węgrzy mówią: „chcesz dożyć późnego wieku jedz miód i pij mleko”.
Miód posiada trzy najważniejsze właściwości:
• wpływa na metabolizm komórkowy
• posiada właściwości przeciwbakteryjne
• działa neutralizująco na toksyny pochodzące z zanieczyszczenia środowiska naturalnego.
Wykorzystując te właściwości zaliczamy go do środków farmaceutycznych w leczeniu różnych chorób
np. w schorzeniach układu oddechowego, chorobach serca i naczyń krwionośnych, chorobach przewodu
pokarmowego, chorobach skóry, mięśni i stawów, układu moczopłciowego, nerwowego, wzroku i przemiany materii.
Ponadto człowiek używał miodu nie tylko w celach odżywczych i leczniczych ale też do przygotowywania napojów miłosnych tzw. „afrodyzjaków”.
W leczeniu chorób układu oddechowego, serca i układu krążenia najlepiej stosować miód lipowy.
Miody spadziowe, bogate w olejki eteryczne dają doskonałe wyniki w leczeniu górnych dróg oddechowych, astmy, zapalenia płuc i gruźlicy.
Miód wielokwiatowy stosuje się w stanach alergicznych dróg oddechowych, wyczerpaniu fizycznym
i psychicznym.
Miód akacjowy ma zastosowanie w zaburzeniach przewodu pokarmowego, układu moczowego i przeziębieniu.
Miód rzepakowy w schorzeniach wątroby i dróg żółciowych.
Miód gryczany w leczeniu układu krwionośnego, miażdżycy, niedokrwistości z niedoborem żelaza.
Ponadto znane są preparaty z zawartością propolisu, pyłku pszczelego i mleczka pszczelego.
Produkowane są również kosmetyki z propolisem
np. kremy, balsamy, szampony, odżywki do włosów, płyny do higieny intymnej i mydła.
Uwaga !. Miodu nie można podgrzewać do temperatury powyżej 40° C, ponieważ ze wzrostem temperatury podczas ogrzewania miód traci swoje właściwości lecznicze.
Miody i preparaty pszczele są dostępne w aptekach, zielarniach, punktach aptecznych i sklepach specjalistycznych.
Bogaty asortyment preparatów pszczelich oferuje między innymi firma podpoznańska „Bartpol”, która powstała w 1989 r. Jest to firma rodzinna posiadająca własną pasiekę. Surowce pozyskiwane z tej pasieki są najwyższej jakości.
Opracowała
mgr farm. Maria Korpal
Radna RO Grunwald Południe
SMOG JEST WOKÓŁ NAS (styczeń-marzec 2019)
Czym jest smog?
Smog jest nienaturalnym zjawiskiem atmosferycznym, które polega na współistnieniu związków chemicznych oraz pyłów w naszej atmosferze.
Powstaje w bezwietrzne dni z wysokim ciśnieniem atmosferycznym w okresie od późnej jesieni do wczesnej wiosny.
Zagraża naszemu zdrowiu i życiu, gdyż oddychając pobieramy nie tylko życiodajny dla nas tlen, ale również wszystkie znajdujące się w powietrzu pyły
i zanieczyszczenia.
SMOG to połączeniem dwóch angielskich słów: smoke (dym) i fog (mgła).
Najgroźniejsze dla naszych organizmów są:
PM2,5, PM10 i benzo(a)piren.
PM2,5 i PM10 są tzw. pyłami zawieszonymi.
Liczby znajdujące się w indeksach oznaczają ich wymiary w mikrometrach.
O ile z usunięciem PM10, ze względu na rozmiar (ok. jedna piąta grubości włosa),
organizm ludzki może sobie jeszcze poradzić,
o tyle cząstki PM2,5 łatwością przedostają się do krwi, a wraz z nią do najważniejszych organów.
Benzo(a)piren to rakotwórczy związek chemiczny wykazujący dużą toksyczność przewlekłą, ponieważ potrafi kumulować się w organizmie.
Skąd się bierze smog?
W tym miejscu przyszła pora na obalenie pewnego mitu.
Przemysł, transport drogowy, energetyka, rolnictwo w dużo mniejszym stopniu wpływają na zanieczyszczenie powietrza.
Głównym źródłem smogu są gospodarstwa domowe, w których spalanie złej jakości węgla, drewna , śmieci, muł
i miał węglowy odbywa się w kotłach starego typu i kominkach!
W wielu krajach Unii Europejskiej miał i muł uważany jest za odpad przy wydobyciu węgla i nie jest sprzedawany.
Również piece węglowe muszą spełniać odpowiednie normy.
W Polsce nie ma norm dla sprzedawanych pieców i węgla pod kątem emisji zanieczyszczeń.
Podczas wyżowej pogody dymy i pyły zamiast płynąć do góry, rozprzestrzeniają się poziomo oraz w dół i zostają przy powierzchni ziemi.
Tam gdzie kończy się warstwa zanieczyszczeń, zaczyna się warstwa inwersyjna, czyli termiczna warstwa hamująca.
Działa ona jak „czapa”, która trzyma pyły, by nie rozprzestrzeniały się do góry. Jeżeli nie ma wiatru, to pyły stoją w miejscu.
Smog a zdrowie
Smog zwiększa ryzyko na zachorowania na wiele chorób, takich jak astmę, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc i zapalenie dróg oddechowych.
Szczególnie narażone są dzieci i osoby starsze.
Według szacunkowych danych Światowej Organizacji Zdrowia, przyczyną 15% wszystkich zgonów z powodu raka płuc
jest zanieczyszczone powietrze.
Z powodu smogu rośnie również ryzyko zachorowania na nowotwory pęcherza moczowego, mózgu i szyjki macicy,
udar mózgu, choroby niedokrwienia serca i zawał serca.
Zależność jest widoczna: im więcej smogu, tym ryzyko zachorowania na różne choroby rośnie.
Wdychanie zanieczyszczonego powietrza można poczuć na sobie bardzo szybko.
Z tego powodu pojawiają się problemy z oddychaniem, bóle głowy, podrażnienie oczu, nosa i gardła.
Szacuje się, że przyczyną 45 tys. przedwczesnych zgonów w Polsce jest smog, a zanieczyszczenie powietrza
jest jednym z głównych czynników wpływających na zdrowie.
Krakowskie badania wskazują,
że kobiety, które w ciąży oddychając powietrzem zanieczyszczonym pyłami i benzo(a)pirenem,
rodzą dzieci o niższej wadze, mniejszym wzroście, mniejszym obwodzie głowy i mniejszej pojemności płuc.
Dzieci te mają niższy iloraz inteligencji i są mniej odporne na infekcje.
Istnieje większe ryzyko, że zachorują na astmę.
Jak się bronić przed smogiem?
źródło: http://smog.edu.pl/materialy-kreatywne-inf
Nasze działania edukacyjne
Smog to na tyle poważne zagrożenie dla ludzi i całego środowiska, że bardzo ważne jest zwiększenie świadomości
o potrzebie ochrony środowiska naturalnego oraz o skutkach nadmiernego zanieczyszczania środowiska.
W Szkole Podstawowej nr 74 w Poznaniu już w zeszłym roku szkolnym uczniowie klasy 3a mieli okazję uczestniczyć
w pięciu lekcjach prowadzonych przez nauczyciela przyrody i chętnych uczniów z klasy 5a
w ramach edukacyjnej kampanii społecznej Programu Edukacyjnego Fundacji PGNiG
„Rodzice i dzieci, powietrze bez śmieci ”.
Program skierowany do dzieci z klas 1-3 szkół podstawowych
wprowadzał w tematykę powietrza, jego zanieczyszczeń, smogu oraz uczył sposobów walki i radzenia sobie z nimi.
W tym roku szkolnym chętni uczniowie z klas I – VIII wzięli również udział w konkursie rysunkowym pod tytułem
„Smog oczami dziecka” w ramach kampanii „Nie rób siary. Daj oddychać”
zorganizowanym przez Kreatornię na zlecenie Urzędu Miasta Poznania w Poznaniu.
Spośród wszystkich prac 6 zostało nagrodzonych nagrodą główną oraz przyznano 2 wyróżnienia.
Edukacyjna Sieć Antysmogowa
Edukacyjna Sieć Antysmogowa (ESA) jest programem informacyjnym propagującym ideę czystego powietrza
działającym przy wsparciu Państwowego Instytutu Badawczego NASK i Polskiego Alarmu Smogowego.
Celem programu jest upowszechnianie wiedzy na temat znaczenia czystego powietrza
dla zdrowia i wpływu codziennych działań na jego jakość.
W szkołach, które uczestniczą w tym projekcie, m. in. w Szkole Podstawowej nr 74 przy ul. Trybunalskiej,
zostały zamontowane mierniki zewnętrzne określające jakość powietrza,
w tym zawartość PM2,5 i PM10, a także inne czynniki atmosferyczne: temperatura, wilgotność i ciśnienie.
Zebrane dane są gromadzone i udostępniane przez Internet pod adresem:
https://esa.nask.pl/school/213
, a w szkole prezentowane na ekranie wyświetlacza.
źródło: https://esa.nask.pl/school/213
Opraco Będzie towicz Edyta Utnicka
nauczycielki Szkoły Podstawowej nr 74 w Poznaniu